Batalia o Puszczę Borecką
Dodano: 01.09.2022
Aktywiści należący do Dzikiego Ruchu Oporu zablokowali wejście do Nadleśnictwa Borki.
Na miejscu zjawiła się ponad 10 radiowozów policji. 31 sierpnia leśnicy nie mogli dostać się do pracy, ponieważ członkowie Dzikiego Ruchu Oporu zabarykadowali bramę wjazdową na teren nadleśnictwa. Akcja ma charakter protestacyjny i ma związek z wycinką w Puszczy Boreckiej. Jak twierdzą "ekolodzy", nadleśnictwo naruszyło przepisy nie tworząc Planu Zadań Ochronnych dla obszarów PLH 280016 Ostoja Borecka oraz PLB 28006 Puszcza Borecka, a także dopuszczając do dewastacji cennych przyrodniczo obszarów Natura 2000 i prowadzenia prac w okresie lęgowym.
Zgodnie z relacjami z miejsca wydarzenia, aktywiści przykuli się łańcuchami do beczek pełnych betonu. Co ciekawe, osoby związane z Dzikim Ruchem Oporu wskazywały na fakt, że obecny i poprzedni 10 letni Plan Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Borki był negatywnie opiniowany przez RDOŚ w Olsztynie, więc Ministerstwo Środowiska nie powinno go zaakceptować.
Wcześniej członkowie Dzikiego Ruchu Oporu blokowali pracę maszyn leśnych, co spotkało się z kontratakiem ze strony zamaskowanych osób.
Fot. https://www.facebook.com/dzikiruchoporu
Nie dodano jeszcze żadnego komentarza.