Robert Kaźmierczak z terenu RDLP w Łodzi przedstawił precyzyjnie (zgodnie z prawem pracy) wyliczenie minimalnej stawki godzinowej pracownika, która przy założonym zysku kalkulacyjnym firmy 8%, winna na dziś wynosić 16,40 zł.
Stawki nie mogą być ?constans? ponieważ inflacja oraz najniższe płace w kraju nie są również ?constans?, mówił Jerzy Bałdyga z terenu warszawskiej RDLP. - Stwierdzam, że Nadleśniczowie preferują nadal małe ?firmy? ? powiedział.
- Nam się daję pracę, daje ceny i tym samym dyktuje warunki pracy, a przecież powinniśmy być partnerami w zawieraniu umów ? mówił Andrzej Szczotka, przedsiębiorca leśny z tereniu RDLP w Pile.
W niektórych n-ctwach (np. Rudy Raciborskie) nadal pracuje własny sprzęt, oczywiście na najlepszych pozycjach ? mówił Bronisław Raczkowski z RDLP w Katowicach.
W podobnym tonie wypowiedział się Grzegorz Nowakowski z terenu RDLP Wrocław, który pytał, jak długo będą w RDLP ?państwowe zule??
Wiesław Lubiewski z terenu RDLP w Gdańsku zaproponował, by w całym kraju kontraktować prace w listopadzie, by ewentualne uzupełnienia wykonać w grudniu.
Józef Grodecki z terenu RDLP w Poznaniu mówił, że zapis w ustawie PZP o ,,rażąco niskiej cenie? (art. 89 ust. 1 pkt.4) jest zapisem martwym, a skutki mogą być tragiczne zarówno dla ZUL ? i jak i LP.
Jan Kubiak, Prezes SPL, prosił DGLP by nie ?zamykał dyskusji? na temat wysokości stawek a zwłaszcza w zagospodarowaniu lasu. Wspomniał by nie szukać oszczędności kosztem zuli, lecz by LP także szukały oszczędności.
Marian Pigan dyrektor generalny LP, bronił się mówiąc, że w LP wstrzymano zatrudnienia, rozpatruje się przejścia na wcześniejsze emerytury.
firmylesne.pl
Pełna treść protokołu:
SPL