Polskie drewno jest najdroższe wśród sąsiadów – informuje Piotr Garstka, Dyrektor Biura Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego. Co więcej, koszty funkcjonowania tartaków są u nas wyższe niż przychody ze sprzedaży wyrobów, a import tarcicy iglastej z Niemiec do Polski wzrósł o ponad 20 proc. w stosunku do ubiegłego roku. Co może być przyczyną takiej sytuacji?
Rekordowy eksport z Niemiec – ale tylko do Polski
Od stycznia do sierpnia 2024 roku Niemcy wyeksportowały 6,2 mln m³ tarcicy iglastej, co stanowi spadek o 387 tys. m³ (6 proc.) w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. Taki poziom eksportu był ostatnio notowany w 2019 roku. Jednocześnie eksport z Niemiec do Polski wzrósł w tym okresie o 21 proc., sięgając 185 tys. m³.
Najprostszym wytłumaczeniem zaistniałej sytuacji jest cena: drewno u naszych zachodnich sąsiadów jest tańsze niż w Polsce. Polskie Tataki przegrywają konkurencję z niemieckimi. Porównajmy wartości eksportu z innymi krajami docelowymi:
Eksport do Stanów Zjednoczonych spadł o 15 proc. do poziomu 1,4 mln m³, co stanowi 22 proc. całkowitego eksportu Niemiec. Eksport do Francji spadł o 10 proc. (do 494 tys. m³), do Indii o 12 proc. (268 tys. m³), a do Chin o 23 proc. (247 tys. m³). Eksport do Austrii (539 tys. m³), Holandii (467 tys. m³) i Belgii (419 tys. m³) ma nadal taki sam udział.
Tartaki poniżej progu rentowności
Przemysł tartaczny przynosi straty: koszty produkcji są wyższe niż przychody. Rentowość przemysłu tartacznego w pierwszym półroczu 2024 roku spadła do poziomu -1,7 proc.. Na tle całego przetwórstwa przemysłowego to różnica aż o 5,8 punktu procentowego. Z sektora przemysłu drzewnego gorszą sytuację mają tylko producenci parkietów podłogowych z wynikiem -3,4 proc..
Powodem takiej sytuacji są m.in. wysokie ceny polskiego drewna, jedne z najwyższych w Europie.
Branżę drzewną niepokoją cenotwórcze zapowiedzi Lasów Państwowych dotyczące niekorzystnych zmian warunków technicznych drewna (o których pisaliśmy wcześniej tutaj). Jeśli zostaną one wprowadzone w życie, koszty dalej będą rosły i kondycja finansowa polskich tartaków dodatkowo się pogorszy.
Wizja przyszłości przemysłu tartacznego nie polepsza zapowiedź regularnych ograniczeń Ministerstwo Klimatu i Środowiska w pozyskaniu surowca drzewnego.
Najdroższe drewno w regionie
Wszystkie firmy drzewne odnotowują historyczne straty i mają poważne problemy z płynnością finansową. Jest to bezpośredni rezultat utraty konkurencyjności w stosunku do naszych rywali na rynku.
Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego opublikowała zestawienie cen średnich drewna, które można zobaczyć poniżej:
Wzięto w nim pod uwagę ceny za pierwsze półrocze 2024 roku najpopularniejszego sortymentu drewna używanego przez firmy tartaczne w Polsce, czyli kłody tartacznej.
Z prawa popytu i podaży wynika, że cena surowca drzewnego rośnie, gdy ograniczona zostaje jego dostępność.
Źródła analizy podanej przez PIGPD:
- Polska – “Informacja o realizacji sprzedaży drewna w Państwowym Gospodarstwie Leśnym Lasy Państwowe w latach 2020-2024 II kw.”
- Szwecja – Szwedzka Agencja Leśna, 2 kwartał 2024
- Austria – Austriacki Urząd Statystyczny, lipiec 2024
- Finlandia – Instytut Zasobów Naturalnych Finlandii, 2 kwartał 2024
- Czechy – Czeski Urząd Statystyczny, 2 kwartał 2024