2025-02-07-Targi Kielce-baner-LASexpo25-1296x600px
Forestpol baner_980x200_copy_1
wbleasing
fpkjg
Slide
Slide
Slide
stihl-jesien2024-AkuGratis-1150x600-01

Medialne fakty

09.09.2009
Z 25 tys. pracowników LP ma odejść ponad 2 tys. Z 17 dyrekcji regionalnych ma zostać 11. Likwidacji ulegną wszystkie nadleśnictwa, które sprzedają mniej niż 70 tys. metrów sześc. drewna rocznie. Takie rewelacje przynosi dziennik ?Polska?.

Wierzyć w to czy nie wierzyć? Ja nie wierzę.

LP mają niezłe wyniki finansowe. Założyły na ten rok wynik rzędu 85 mln zł, a po pierwszym półroczu osiągnęły 112 mln zł. To mniej o 167 mln niż rok temu, ale nie o wynik w LP przecież chodzi.

Lasy mogą łatwo kreować swój wynik. Tu nie zrobią drogi, tam nie pobudują leśniczówki, nie dadzą premii na święta i już tabelki wyglądają lepiej. A w ostateczności, choć na razie nie chcą tego robić, można zawsze wyciąć więcej. Bez szkody dla lasu.

O redukcji ilości RDLP mówi się od dawna. O przeroście zatrudnienia też. Kilka lat temu dyrektor Dawidziuk zwolnił ok. 2 tys. osób z LP (czy raczej zredukował etaty) i gospodarka leśna na tym nie ucierpiała. A więc można.

Tylko czy Marian Pigan, obecny dyrektor generalny LP i były związkowiec, odważy się na ten krok? Wątpię. A szkoda, bo jest potrzebny.

Oczywiście owe redukcje nie mogą być na ślepo (odeszła księgowa, nie można przyjąć nowej więc niech księguje podleśniczy).

A likwidacja nadleśnictw które mniej sprzedają drewna?  To już pomysł chorej głowy. Pewnie można niektóre połączyć w większe, warto na pewno zredukować w nich kadrę nieprodukcyjną (czyli ograniczyć stanowiska techniczne i administracyjne). Ale zaraz likwidować? Po co? Na tych budynkach się zbyt wiele nie zarobi. Pewnie trudno będzie na niektóre znaleźć kupców, bo nieprzystosowane do innej działalności, bo za duże, bo w zabitej dechami wiosce.

Czyli doniesienia ?Polski? to raczej fakt medialny, niż rzeczywisty.

Andrzej Klimczewski
firmylesne.pl