KOPA KAMIŃSKI

Tragiczna wyprawa po opał

Dodano: 05.01.2017

47-letni mężczyzna zginął przygnieciony przez konar drzewa, podczas wyrabiania opału.

 

 

Do zdarzenia doszło we wtorek 3 stycznia br. w Sielnicy na Podkarpaciu.

 

47-latek podciął buka, drzewo się przewróciło, a potężny konar uderzył drwala prosto w głowę.

Mężczyzna padł nieprzytomny na ziemię.

 

Obecny szwagier i kolega poszkodowanego, z którymi wyrabiał opał, próbowali go natychmiast reanimować, ale bezskutecznie. Pilarz zmarł na miejscu.

 

Był jedynym żywicielem rodziny. Miał żonę i trzy córki.

 

Las, w którym doszło do tej tragedii to prywatna własność, należąca do jednego z mężczyzn.

 

 

Źródło: www.fakt24.pl

 

Komentarze (0)
Zaloguj się lub zarejestruj, aby dodać komentarz.

Nie dodano jeszcze żadnego komentarza.

© 2014 firmylesne.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt i realizacja: DIFFERENCE