Pewien haker z Australii złamał kod zabezpieczeń w terminalach ciągników John Deere, czego dowodem było uruchomienie na jednym z nich popularnej gry Doom. Pokonanie zabezpieczeń zajęło długie miesiące, a ponadto wymagało interwencji w sprzęt. Cała sytuacja ma jednak zdecydowanie większe znaczenie niż mogłoby się zdawać, i nie chodziło tu jedynie o zagranie w grę.

Akcja hakera o pseudonimie Sick Codes ma związek z akcją "Prawo do Naprawy", w której amerykańscy rolnicy domagają się praw do nieodpłatnych napraw swoich sprzętów. Aktualnie na stronie traktorhacking.github.io gromadzone są instrukcje i wskazówki dotyczące łamania zabezpieczeń producenta.

W epoce coraz wyższej cyfryzacji producenci mogą zmonopolizować naprawy sprzętu w taki sposób, że nawet wykonywanie bardzo prostych czynności jest możliwe tylko za pośrednictwem autoryzowanego serwisu. Co więcej, pewne funkcje ciągników czy kombajnów można uruchamiać i dezaktywować tylko za pośrednictwem kodu cyfrowego.

Nawet rynek maszyn rolniczych zaczyna powoli przypominać futurystyczne wizje z fantastyki naukowej. Złamanie terminala John Deere to tylko jeden z przypadków walki z dominacją koncernów - 5 maja 2022 hackerzy zaatakowali grupę AGCO, czyli między innymi producenta ciągników Fendt. Cyberagresja spowodowała unieruchomienie taśm produkcyjnych na parę dni, a korporacja obliczyła straty na miliony dolarów.

Fot. Twitter