Agro Sieć TMC
Lasy Państwowe

Czy UE zabierze nam lasy?

Dodano: 26.01.2023

Solidarna Polska protestuje przeciwko wpisaniu leśnictwa jako kompetencji dzielonej między UE i Państwami Członkowskimi.

 

 

 

Do przyjętych przez Polskę m.in. w Traktacie z Lizbony (zaakceptowanego przez ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego) dziedzin podlegających kompetencjom dzielonym między Unią a Państwami Członkowskimi, takimi jak rolnictwo, transport, środowisko, energia, teraz UE chce też dopisać leśnictwo.

 

Solidarna Polska protestuje.

 

25 stycznia 2023 r. odbyła się w Sejmie konferencja prasowa czterech polityków Solidarnej Polski (SP):

  • Michała Wosia, obecnie wiceministra sprawiedliwości, kiedyś ministra środowiska;

  • Edwarda Siarki, obecnie pełnomocnika rządu ds. leśnictwa i łowiectwa, wcześniej posła SP;

  • Józefa Kubicy, obecnie p.o. dyrektora generalnego LP, radnego wojewódzkiego SP;

  • Michała Gzowskiego, obecnie rzecznika prasowego LP, działacza SP, bliskiego współpracownika Michała Wosia.

 

W konferencji wzięła udział także Pani Krystyna Szyszko, wdowa po były ministrze środowiska prof. Janie Szyszko.

 

Tytuł konferencji brzmiał „W obronie polskich lasów”. Dwaj z czterech polityków SP (Kubica i Gzowski) wystąpili na tej konferencji w mundurach LP.

 

Tematem konferencji był, jak mówili politycy i jak komunikują na swoich mediach społecznościowych, zamach Unii Europejskiej (UE) na polskie lasy/Lasy. Ich zdaniem „UE chce przejąć Lasy Państwowe”, „pozbawić nas kontroli nad 1/3 Polski”.

 

Józef Kubica mówił, że tylko PGL LP może w Polsce odpowiednio dbać o lasy. Mówił, że „trwa proces ubezwłasnawalniania państwa polskiego, zaczęło się to od likwidacji stoczni, kopalń, cukrowni… Teraz trzeba zaczynać ten sam proces z lasami/Lasami” (nie wiemy, czy miał na myśli lasy, czy Lasy, czyli PGL LP).

 

Nazwał to co się dzieje „kupczeniem polskimi lasami/Lasami”.

 

O co chodzi? O procedowaną właśnie na forum Parlamentu Europejskiego zmianę art. 4 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.

 

Obecnie brzmi on tak:

„Artykuł 4 [Kompetencje dzielone]

1. Unia dzieli kompetencje z Państwami Członkowskimi, jeżeli Traktaty przyznają jej kompetencje, które nie dotyczą dziedzin określonych w artykułach 3 i 6.

2. Kompetencje dzielone między Unią a Państwami Członkowskimi stosują się do następujących głównych dziedzin:

a) rynek wewnętrzny;

b) polityka społeczna w odniesieniu do aspektów określonych w niniejszym Traktacie;

c) spójność gospodarcza, społeczna i terytorialna;

d) rolnictwo i rybołówstwo, z wyłączeniem zachowania morskich zasobów biologicznych;

e) środowisko;

f) ochrona konsumentów;

g) transport;

h) sieci transeuropejskie;

i) energia;

j) przestrzeń wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości;

k) wspólne problemy bezpieczeństwa w zakresie zdrowia publicznego w odniesieniu do aspektów określonych w niniejszym Traktacie. (…)”

 

Na posiedzeniu w dniu 24 stycznia 2023 r. Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI) działająca w Parlamencie Europejskim przyjęła stanowisko, że w art. 4 ust. 2 lit. d) należy dodać „leśnictwo”, a w lit. e) do dziedzin podlegających kompetencjom dzielonym należy dodać „różnorodność biologiczna, odbudowa i ochrona ekosystemów, w szczególności tych o największym potencjale wychwytywania i składowania dwutlenku węgla oraz neutralność klimatyczna i przystosowanie się do zmiany klimatu”.

 

Czyli do przyjętych przez Polskę m.in. w Traktacie z Lizbony (zaakceptowanego przez ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego) dziedzin podlegających kompetencjom dzielonym między Unią a Państwami Członkowskimi, takimi jak rolnictwo, transport, środowisko, energia, teraz UE chce też dopisać leśnictwo.

 

I to właśnie wzbudza medialnie eksponowane oburzenie polityków Solidarnej Polski.

 

Dlaczego UE chce dopisać leśnictwo do dziedzin, gdzie kompetencję będą dzielone między UE i kraje członkowskie? Chodzi, ogólnie mówić o ochronę klimatu. UE stoi na stanowisku, że dla powstrzymania katastrofy klimatycznej niezbędne jest ścisłe współdziałanie krajów UE w zakresie leśnictwa.

 

Czy to oznacza jednak zawłaszczanie lasów/Lasów? Czy teraz jesteśmy ubezwłasnowolnieni w zakresie transportu, rolnictwa, energii, gdzie UE ma już te same uprawnienia, które chce mieć w zakresie leśnictwa?

 

A jeśli tak, to czy znaczy to, że Lech Kaczyński zgodził się na to podpisując Traktat z Lizbony?

 

Ponadto to, że UE chce dopisać leśnictwo do obszarów o kompetencji dzielonej, to oczywiście skrót myślowy. Bo na razie mamy do czynienia tylko z taką opinią jednej z komisji. A aby zmienić coś w traktacie, potrzebna jest długa procedura, i mówiąc prosto, zgoda wszystkich krajów. A juz wiadomo, że ten akurat zapis nie podoba się kilku członkom UE, np. Finlandii, Szwecji czy Austrii. I Polsce też. 

 

Zdaje się, że patrzenie na tę sprawę zależy od poglądu danej osoby na UE: kto uważa, że Unia nami rządzi i nas tłamsi, i że powinniśmy nawet z niej wyjść, ten będzie przeciwny proponowanym zmianom. Kto uważa, że UE to potrzebna wszystkim krajom platforma do współpracy w zakresie rozwiązywania wspólnych problemów, ten będzie za.

 

SP od dawna jest bardzo antyunijna, więc jej stanowisko nie dziwi.

 

Fot. FB Edwarda Siarki

 

Komentarze (0)
Zaloguj się lub zarejestruj, aby dodać komentarz.

Nie dodano jeszcze żadnego komentarza.

© 2014 firmylesne.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt i realizacja: DIFFERENCE