Sucha i ciepła pogoda tej wiosny pozwoliła kornikom w saksońskich lasach na ponowne wyrojenie się w niebezpiecznych ilościach. Poinformował o tym w komunikacie prasowym Landesbetrieb Sachsenforst - dowiadujemy się też, że lot dorosłych owadów rozpoczął się tydzień wcześniej niż zeszłego roku. Zwiększył się także areał dotknięty niszczycielskim działaniem szkodnika.

Największe szkody powstają we wschodniej Saksonii: Górach Połabskich i wschodnich oraz centralnych Rudawach, głównie w lasach prywatnych i korporacyjnych. Ale nie tylko Saksonia ma problemy z kornikiem.

Bardzo szybko rozwinęła się pierwsza generacja korników w Bawarii, gdzie odnotowano suchą i ciepłą wiosnę, a Bawarski Państwowy Instytut Leśnictwa podał, że do wysokości 800 metrów n.p.m. chrząszcze osiągały stadium poczwarki już w maju. Najintensywniej zaatakowane zostały regiony zachodniej Górnej Frankonii, niskie obszary Dolnej Bawarii i Ansbach w Środkowej Frankonii.

Eksperci spodziewają się dalszego pogarszania sytuacji w kolejnych tygodniach.