Jak informuje portal Super Express Lublin, pewien drwal z okolic Białej Podlaskiej wraz z dwójką kolegów zorganizował bardzo dochodowy biznes, polegający na sprzedaży drewna opałowego. Problem polegał na tym, że ambitni przedsiębiorcy sprzedawali... cudze drewno! Przekręt był prosty: drwale wystawiali w internecie ogłoszenie o sprzedaży drewna kominkowego, a kiedy zgłaszał się klient, jechali na czyjąś działkę i wycinali tyle drewna ile było potrzebne. 

Zgodnie z ustaleniami policji, proceder trwał około miesiąca. W tym czasie trójka dwudziestotrzylatków wycięła ponad 170 drzew o łącznej wartości około 10 tysięcy złotych. Kres intratnego biznesu nadszedł, kiedy "biznesmeni" zostali przypadkowo nakryci przez właścicieli jednej z działek. Sprawą zajęłi się kryminalni z Terespola, a drwalom grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Źródło: Super Express Lublin