9 marca w Toruniu odbyło się spotkanie Komisji wspólnej ds. współpracy LP i zuli na terenie RDLP w Toruniu. Jak relacjonuje nam nasz Czytelnik, przedsiębiorcy leśni zaproponowali, by Lasy Państwowe podniosły stawki za pozyskanie i zrywkę tak, by rekompensowało to ostatnie wzrosty cen paliw. Zulowcy postulowali też podwyżkę w zagospodarowaniu.

Propozycja zuli zakłada, że pozyskanie i zerwanie jednego kubika drewna wymaga zużycia 3 l ropy. W każdym miesiącu ma być obliczona średnia cena litra ropy i porównana z ceną obowiązującą w dniu wybuchu wojny w Ukrainie. Różnica pomnożona przez 3 (bo 3l/kubik) ma być dopłacana przez LP.

Przykład: w dniu 24 lutego, kiedy nastąpiła zbrodnicza inwazja Rosji na Ukrainę, cena litra ropy w hurcie w Orlenie wynosiła 5,2 zł. Jeśli średnia cena w marcu wyniesie np. 8,2 zł/l, LP będą do każdego kubika drewna dopłacać 9 zł. A jeśli średnia cena w marcu wyniesie 9,2 zł/l, LP będą do każdego kubika drewna dopłacać 12 zł.

W tej propozycji zwiększone koszty olejów, części, zakupu maszyn itp. zulowcy braliby już na siebie.

Jak mówi nasz rozmówca, przedsiębiorca leśny pracujący na terenie RDLP w Toruniu, propozycja została przyjęta przez kierownictwo RDLP w Toruniu ze zrozumieniem.

W innym przypadku, jak słyszymy, zulowcy zaczną rozwiązywać umowy z nadleśnictwami, gdyż przy takich cenach paliw nie będą w stanie ich nadal wykonywać.

W tym tygodniu, jak wynika z naszych informacji, mają odbyć się narady dyrektorów RDLP z kierownictwem LP, a później narady z nadleśniczymi. Można więc spodziewać się decyzji w sprawie aneksowania umów z zulami.

Rafał Jajor

P.s. Piszcie do nas z najnowszymi informacjami na rafal.jajor@lasmedia.pl