Lasy z apelem o ostrożność w majówkę

W komunikacie Lasów Państwowych pojawia się też niewielka nutka optymizmu. 

– Choć jesteśmy trzecim krajem Europy (po krajach Półwyspu Iberyjskiego) jeśli chodzi o liczbę wybuchających pożarów, to pożary te są większości bardzo małe. Udaje się je szybko wykryć i szybko ugasić. […] Od 1 marca do 30 września każdego roku prowadzimy stały monitoring wilgotności ściółki. To czynność, która w przyjętej u nas formie, nie jest wykonywana nigdzie indziej w Europie. Dwa razy dziennie, w 60 strefach prognostycznych pokrywających niemal całą Polskę (z wyłączeniem obszarów górskich), pobierane są próbki ściółki, w celu określenia jej wilgotności. – podkreśla Jan Kaczmarowski, pożarnik, specjalista Służby Leśnej w Wydziale Ochrony Lasu Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych.

Lasy Państwowe przypominają też o podstawowych zasadach bezpieczeństwa przeciwpożarowego:

• Nie wjeżdżamy samochodem do lasu, by rozgrzany silnik nie doprowadził do zapłonu ściółki
• W odległości 100 metrów od granicy lasu zabronione jest używanie otwartego ognia
• Wypalanie traw i innej roślinności w lesie jest zabronione 

W razie zauważenia ognia lub dymu w lesie należy niezwłocznie dzwonić pod numer alarmowy 112 lub 998.

Na szczęście Lasy Państwowe posiadają rozbudowany system przeciwpożarowy, który wykorzystuje mnóstwo specjalistycznego sprzętu, w tym 30 samolotów gaśniczych typu Dromader i AN-2, 8 śmigłowców gaśniczych i 4 samoloty patrolowe. Koszt utrzymania systemu to niemal 160 milionów złotych, z czego samo zabezpieczenie lotnicze pochłania 54 miliony złotych.

Lasy Państwowe uczestniczą w akcjach gaśniczych, w tym na terenie Parków Narodowych czy lasów o innej formie własności.