Do zdarzenia doszło dzisiaj przed godz. 12.00.
W lesie nieopodal Okunina pracowało dwóch braci. Ścinane drzewo przygniotło jednego z nich.
Niestety nie udało się go uratować.
Policjanci i prokurator wyjaśniają przyczyny zdarzenia.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że pracowało tam dwóch braci. Jeden z nich ścinał drzewo, a drugi stał niedaleko. I na niego spadło drzewo. Mężczyzna zginął na miejscu. Pilarz, który ścinał drzewo, był trzeźwy.
Źródło i fot.: miastko.naszemiasto.pl