Pudzian w lesie
Dodano: 10.09.2014
30.07.2010
Do lasu lepsze są duże czy małe maszyny?
Gdyby były małe, nie trzeba by szlaków, twierdzą niektórzy leśnicy.
Do lasu lepsze są duże czy małe maszyny?
Gdyby były małe, nie trzeba by szlaków, twierdzą niektórzy leśnicy.
Temat porusza w Przeglądzie Leśniczym autor podpisujący się inicjałami WK .
Pisze, że w rozmowie z pewnym nadleśniczym usłyszał, że leśnikom zarzuca się brak elastyczności w zakładaniu szlaków operacyjnych a tymczasem gdyby w lesie pracowały mniejsze maszyny, mogłyby poruszać się w drzewostanie bez szlaków.
Zdaniem autora należy dopasowywać maszyny do wieku i charakteru drzewostanu. Będzie wówczas w lesie miejsce i na duży forwarder, i na klembank i na ciągnik rolniczy z przyczepą samozaładowczą czy wciągarką.
Może będzie też miejsce na zrywkę konną.
- Jeśli jednak wiodącym kryterium wyboru zrywki będzie cena, to w lesie nadal będzie dominował kultowy ciągnik rolniczy Ursus c-360 z trzema linkami do zaczepiania drewna i dwoma lokalnymi Pudzianami manipulującymi drewno ?na stole? - pisze autor.
- A może o to chodzi leśnikom, bo wygodniej jest wówczas czuwać nad wyrabianymi sortymentami? - pyta na koniec.
firmylesne.pl
Źródło: Przegląd Leśniczy 5/2010
Komentarze (0)
Zaloguj się lub zarejestruj, aby dodać komentarz.
Nie dodano jeszcze żadnego komentarza.