Wspomniane spotkanie odbyło się 14 stycznia br., na którym oprócz premiera byli obecni m.in. szef kancelarii Michał Dworczyk, ministrowie Michał Kurtyka ze środowiska i Grzegorz Puda z rolnictwa oraz pełnomocnik ds. lasów Edward Siarka, a także przedstawiciele LP.

Premier Morawiecki podczas rozmów miał zwrócić uwagę, że na LP skarży się branża drzewna, i czy nie nadszedł czas, aby przyjrzeć się zarobkom leśników.

Jak widać, coraz więcej mówi się w kręgach rządzących i nie tylko o Lasach Państwowych. Powodem są nie tylko konflikty z drzewiarzami czy często pomijanymi przedsiębiorcami leśnymi, ale zdaje się że pozycja monopolisty, jakim są LP też wyraźnie "uwiera" polityków. - Nie ma chyba drugiej takiej firmy, która wszystko co wypracuje zużywa na swoje potrzeby - przytacza oko.press wypowiedź prof. Tomasz Wesołowski, przyrodnika z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Według „Rocznika Statystycznego Leśnictwa” przygotowanego przez GUS, w 2019 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie w LP wynosiło 8831 zł brutto.

Źródło: oko.press